Prof. dr hab. Władysław Stróżewski, wybitny polski filozof, urodził się w 1933 r. w Krotoszynie. Studia wyższe odbył na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, tam też obronił pracę doktorską, napisaną pod kierunkiem o. prof. Mieczysława Krąpca. W 1957 r. przeniósł się do Krakowa na Uniwersytet Jagielloński, na którym otrzymał tytuł profesora. Wieloletnim miejscem jego pracy, obok Instytutu Filozofii UJ, była Akademia Muzyczna w Krakowie. Wykładał też gościnnie na innych polskich uczelniach, a także w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Był stypendystą uniwersytetów i fundacji zarówno amerykańskich, jak i europejskich. Władysław Stróżewski jest autorem kilkunastu pozycji książkowych i ponad 200 artykułów, w tym wielu w językach obcych. Piastuje najwyższe funkcje w instytucjach naukowych. Jest wieloletnim przewodniczącym Polskiego Towarzystwa Filozoficznego, redaktorem naczelnym reaktywowanego w 1992 r. „Kwartalnika Filozoficznego”, członkiem towarzystw naukowych, redakcji i rad naukowych wielu pism filozoficznych. Był m.in. członkiem Zespołu Ekspertów Ministra Edukacji Narodowej, członkiem czynnym Polskiej Akademii Umiejętności, International Society for Metaphysics, Polskiego Klubu Literackiego PEN, przewodniczącym Sekcji Nauk Humanistycznych i Społecznych Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów. Profesor Władysław Stróżewski otrzymał wiele nagród i wyróżnień, m.in. Nagrodę Prezesa Rady Ministrów, Nagrodę Fundacji Alfreda Jurzykowskiego w Nowym Jorku, był też wielokrotnie odznaczany, m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Polonia Restituta i Złotą Odznaką „Za Pracę Społeczną dla Miasta Krakowa”.

Poglądy filozoficzne Władysława Stróżewskiego obejmują trzy wielkie dziedziny: metafizykę, aksjologię i antropologię, w których stawia najważniejsze pytania klasycznej filozofii europejskiej i prezentuje własne oryginalne odpowiedzi. Znaczącą częścią jego twórczości są analizy z zakresu historii filozofii, a obok nich rozprawy na temat patriotyzmu, autorytetu, wielkości czy istoty pokoju. Osobne miejsce zajmują traktaty poświęcone dziełom poetyckim, muzycznym, sztukom plastycznym, podbudowane głęboką i wszechstronną znajomością dorobku kultury europejskiej. Wykłady Profesora Władysława Stróżewskiego cieszą się ogromnym powodzeniem wśród studentów, a odczyty gromadzą licznych słuchaczy. Znakomity dydaktyk wychował wiele pokoleń studentów i niezmiennie skupia wokół siebie grono wybitnych osób i ciekawych umysłów.

 


LAUDACJA

Prof. dr hab. Władysław Stróżewski
Doktor honoris causa Uniwersytetu Pedagogicznego

 

Magnificencjo,
Dostojny Profesorze,
Wysoki Senacie,
Szanowni Goście!

Senat Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie przyznaje dziś Panu Profesorowi Władysławowi Stróżewskiemu najwyższą godność, jaką może przyznać Uniwersytet w dowód szczególnego uznania – honorową godność doktora. Ta uroczystość przynosi wielki zaszczyt naszej społeczności akademickiej – i wielkie wzruszenie.

Władysław Antoni Stróżewski należy do grona największych polskich filozofów, jest dziś najwybitniejszym żyjącym polskim filozofem. Urodził się w Krotoszynie, liceum kończył w Koźminie Wielkopolskim, gdzie dzięki wspaniałym nauczycielom zrodziła się jego fascynacja filozofią. Jak stwierdza w jednym z wywiadów, miał szczęście do dobrych nauczycieli. Z Koźmina wyruszył na południe; powtórzył drogę, którą przed wiekami przebył inny wybitny humanista, Wielkopolanin, filozof i teolog, zasłużony dla Akademii Krakowskiej, Benedykt Koźmińczyk, który przywędrował w XV wieku do Krakowa. Władysław Stróżewski na swej drodze zatrzymał się na krótko w Lublinie, gdzie ukończył studia filozoficzne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, uczestniczył w wykładach i seminariach prof. Stefana Swieżawskiego i Ojca prof. Mieczysława Krąpca, pod którego kierunkiem napisał pracę doktorską. Po okresie lubelskim nastał okres krakowski: w roku 1957 Władysław Stróżewski przeniósł się do Krakowa. Mocnym światłem promieniowały wówczas gwiazdy Profesorów Romana Ingardena i Izydory Dąmbskiej. Pod ich wpływem odkrył bliskość z nurtem fenomenologicznym i analityczną szkołą lwowsko-warszawską. Fenomenologia, tomizm i platonizm – te nurty wpłynęły na kształt jego własnej filozofii. Dziś dodaje jeszcze jedno źródło – Pismo Święte.

Zakorzeniona w wielkim dziedzictwie przeszłości, w myśli Platona, św. Augustyna, Hegla filozofia Władysława Stróżewskiego zawiera swój oryginalny zrąb. Posiada on szczególny rys, który przenika całe jego dzieło – nieskrywany, choć niełatwy, optymizm. Zapowiada go już tytuł jego pierwszej opublikowanej pracy, Etyka afirmacji. Afirmacja rzeczywistości jest odpowiedzią na główne pytania, jakie stawia w swej filozofii, i jej ostateczną konkluzją.

Najpierwszym z nich jest metafizyczne pytanie klasycznej filozofii, pytanie o istnienie, o to, co jest. Władysław Stróżewski uznaje je za początek filozoficznej myśli europejskiej i, jak stwierdza w swej książce Istnienie i sens, zasadnicze dla całej historii filozofii, w tym także dla jego własnej myśli. To pytanie staje się nicią przewodnią większości jego rozpraw metafizycznych, stanowi także tło jego rozważań aksjologicznych, antropologicznych i estetycznych. Pytanie: co to znaczy być? i dlaczego coś istnieje, dlaczego istnieje świat? – uświadamia Filozofowi, że to, co istnieje, mogłoby nie istnieć, że mogłoby nie być świata, mogłoby nie być nas. Widzimy, że afirmacja rzeczywistości nie jest tylko wyrazem zwykłej pogody ducha, lecz jej źródłem jest fundamentalne metafizyczne przeżycie istnienia świata. Bowiem możliwość nieistnienia ukazuje w pełnym świetle doniosłość tego, że byt, że świat jednak jest – i ta negatywna alternatywa nadaje światu najwyższą rangę. Istnienie wszelkiego bytu zadziwia Władysława Stróżewskiego na podobieństwo starożytnych i wprawia go w najwyższy podziw. Istnienie świata stanowi dla niego warunek wszelkiej doskonałości. Samo poniekąd jest doskonałością. Na pytanie, dlaczego istnieje świat, odpowiada, że tego wymaga pełnia doskonałości rzeczywistości. Także istnienie człowieka nie jest przypadkowe, lecz konieczne – jako niezbędnego elementu tej pełni.

Uzasadnienia dla metafizycznego przekonania o doskonałości istnienia dostarcza jego nauka o wartościach. Władysław Stróżewski zdecydowanie opowiada się za bezwzględnym charakterem wartości i za tą tradycją filozoficzną, która najwyższe wartości utożsamia z bytem i tym samym uznaje jego doskonałość. Uważa, że poprzez wartości ukazuje się całe bogactwo świata. Zgadza się ze św. Augustynem, dla którego wszelka natura jest dobra, podziela pogląd scholastyków, że byt i dobro są tym samym, co oznacza w konsekwencji dla niego, że niszczenie dobra musi pociągać za sobą degradowanie bytu, i odwrotnie: im więcej dobra, tym więcej bytu. To powinno skłaniać człowieka do opowiedzenia się po stronie dobra. Gdy tego nie czyni, odmawia wymaganiu rzeczywistości i przyczynia się do jej niszczenia. Rezygnacja z dobra przenosi człowieka poza byt i rzuca w nicość, która wyraża zło. Afirmacja istnienia nie dokonuje się, jak widać, za cenę niedostrzegania negatywnych stron przez Władysława Stróżewskiego, lekceważenia zła. Jednakże zło dla niego nie jest takim samym realnym atrybutem rzeczywistości jak dobro, lecz za św. Augustynem widzi je raczej jako brak dobra. Dlatego w świecie jest obecne i dobro, i zło. Nie podważa to jednak jego przekonania o doskonałości świata, ponieważ dla niego nie tyle świat jest niedoskonały, co raczej doskonałość świata jest stopniowalna.

I tu otwiera się przestrzeń dla działania ludzkiego: wprawdzie światu przysługuje pierwotna metafizyczna doskonałość, jednak nie jest ona ostatecznie zamknięta, dlatego człowiekowi przypada jej dokończenie jako zadanie. W związku z tym Władysław Stróżewski głosi postulat wzmagania i powiększania doskonałości świata, jego bogactwa. Zostaje on sformułowany w jego rozważaniach o „uczestnictwie”, w którym wyraża się człowieka „troska o byt”, o to, by był jak najlepszy. Tę powinność człowiek spełnia poprzez czynienie świata bardziej wartościowym. Ten nasz byt sam – piękny, dobry, prawdziwy – domaga się od człowieka takiego weń zaangażowania, które podnosiłoby jeszcze jego doskonałość.

Tym samym poglądy Władysława Stróżewskiego na temat świata i wartości znajdują swoje dopełnienie w jego filozofii człowieka. W realizowaniu powinności uczestnictwa widzi sens ludzkiego życia. W tym także upatruje istotę człowieczeństwa. Jego człowiek ma za zadanie realizowanie wartości nie tylko wewnątrz siebie, ale także na zewnątrz, poza sobą, ma je wprowadzać, włączać w byt, czyniąc go przez to lepszym. Takie aksjologiczne uczestnictwo w świecie czyni człowieka niejako współtwórcą świata. Wszakże niezbędna jest tu wrażliwość na wartości, a co za tym idzie – dostrzeżenie i przeżycie piękna i dobra bytu. W swej interpretacji Uczty Platona zauważa, że dopiero dostrzeżenie piękna rodzi konieczność jego odwzorowywania w sobie. Wartości bowiem mają siłę przyciągającą, domagają się realizacji.

Władysław Stróżewski z jednej strony przyjmuje metafizyczną tezę o doskonałości świata przysługującej mu z samego istnienia, której ostatecznym gwarantem jest Bóg, absolut, tak jak widzi to neoplatonizm, myśl chrześcijańska, Leibniz, Hegel. Według tej tradycji człowiek, niezależnie od swych decyzji, może liczyć i odwoływać się do Opatrzności – taki pogląd wyzwala nadzieję i zaufanie, będące źródłem życiowego optymizmu. Z drugiej jednak strony, w człowieku i w jego twórczej wolności widzi on źródło wartości i czyni go odpowiedzialnym za oblicze świata – temu z kolei towarzyszy świadomość ryzyka, bo niewiadomy jest ostateczny rezultat ludzkich działań, to zaś jest źródłem pesymizmu i poczucia tragiczności życia. Obie te koncepcje: ta metafizyczna – optymistyczna, i ta aksjologiczna – tragiczna, mają za sobą dwie wielkie tradycje i dwa różne doświadczenia, które są obecne w życiu ludzkim. Obydwie silnie przemawiają do Władysława Stróżewskiego. Toteż nie dziwi, że w dziedzinie życia praktycznego opowiada się za ich komplementarnością, ponieważ jest przekonany, że w doświadczeniu ludzkim wzajemnie się one splatają. Komplementarność obu tych koncepcji wyraża się więc w tym jego przekonaniu, że rzeczywistość, o ile jest, to jest wartościowa, natomiast rola człowieka polega na dodawaniu do niej tego, czego w niej jeszcze nie ma, a co w rezultacie czyni ją bardziej wartościową, a tym samym bardziej, by tak rzec, rzeczywistą.

Szczególne potwierdzenie postawy afirmacji stanowi jego teoria piękna. Spośród trzech wartości najwyższych: dobra, prawdy, piękna, tą wartością, która konstytuuje pozostałe, jest dla niego piękno. Piękno istnienia jest pięknem metafizycznym, najwyższym, które jest tożsame z istnieniem absolutnym, i jako takie rodzi zachwyt. Od tego piękna odróżnia Władysław Stróżewski piękno estetyczne, które już nie jest absolutne, choć w nim partycypuje, lecz stopniowalne, zawierające niedoskonałości, zniekształcenia, braki. Ludzkie działanie w świecie udoskonala go, czyni jeszcze piękniejszym i prawdziwszym, przybliża do piękna najwyższego, w czym najpełniej wyraża się ludzka twórczość. W koncepcji twórczości przedstawionej w dziele Dialektyka twórczości dochodzą do głosu główne twierdzenia jego filozofii. Twórczość nastawiona jest, według Filozofa, na możliwość zaistnienia czegoś, czego aktualnie nie ma. Akt twórczy przynosi zatem coś nowego w stosunku do zastanej rzeczywistości. Wszakże to nowe Filozof widzi nie jako niezależne od rzeczywistości absolutnie coś nowego, lecz zawsze tylko jako odmianę tego, co już zaistniało, jego szczególne przekształcenie; nowe jest powiązane z tym, co już istnieje, bo ono je umożliwia, dopuszcza i przyjmuje. Ponownie dochodzi tu do głosu jego przekonanie, że rzeczywistość świata jest otwarta na jej wypełnienie przez człowieka. W ujęciu Władysława Stróżewskiego postawa człowieka wobec świata jawi się nie jako postawa władcy, lecz jako postawa służebna. Jego człowiek nie jest stwórcą, lecz współtwórcą świata i jego, nomen omen, stróżem. Właśnie mianem „Stróża” obdarzyli Pana Profesora studenci, intuicyjnie wyczuwając, jak głęboki ma ono w odniesieniu do niego sens: zadaniem człowieka stróża jest troszczyć się o byt poprzez kontynuowanie dzieła stworzenia. Odpowiadając na prawdę rzeczywistości zgodnym z nią działaniem, człowiek sam staje się prawdziwy, jest sobą, spełniając powinność realizowania wartości w postawie służby wobec świata i innych ludzi.

Nawet w tak krótkim z konieczności zarysie widać, jak spójna jest oryginalna myśl Władysława Stróżewskiego: naczelny problem swojej filozofii, problem istnienia, stawia on na płaszczyźnie metafizycznej; jego rozstrzygnięcie ukazuje na płaszczyźnie aksjologicznej, w swych rozważaniach o wartościach, zaś praktyczne konsekwencje tego rozstrzygnięcia przynosi jego filozofia człowieka.

Istotne miejsce w dorobku Władysława Stróżewskiego zajmują traktaty poświęcone wybitnym dziełom poetyckim, wzbogacane fragmentami wielkiej poezji ukochanych poetów – Norwida, Leśmiana, utworom muzycznym, sztukom plastycznym, w których kunsztowne analizy dzieł sztuki prowadzone za pomocą precyzyjnej aparatury pojęciowej podbudowane są głęboką i wszechstronną znajomością dorobku kultury europejskiej i wielką wrażliwością na jej nieprzemijającą wartość i piękno. Wykłady z estetyki zapewniają mu kontakt ze sztukami pięknymi, które interesowały go już we wczesnej młodości. Do dziś stanowią one dziedzinę pozostającą w polu jego badań, twórczo przez niego rozwijaną. Choć jako filozof opowiada się za racjonalnością i uważa, że rozumność jest czymś najważniejszym, to w jednym z ostatnich wywiadów wyznaje, że poezja, może w inny, może nawet w głębszy sposób niż dedukcja, dociera do istoty rzeczy. Należy też podkreślić, że wśród wielu sztuk muzyka, obok filozofii, jest drugą jego wielką pasją; uważa, że muzyka rozwija człowieka, rozbudzając jego wrażliwość na piękno. Władysław Stróżewski uczęszczał do szkoły muzycznej, opanował umiejętność gry na fortepianie, a także na organach. Do jego wielu zasług dla krakowskiego środowiska akademickiego i szerzej, kulturalnego, należy wspaniała inicjatywa koncertów uniwersyteckich, łączących dwie ukochane przez niego dziedziny: piękną muzykę wykonywaną przez filharmoników Filharmonii Krakowskiej z odczytami filozofów krakowskich: odbyło się ich już ponad dwieście.

Afirmacja istnienia, uznanie jego prymatu nad ludzkim działaniem pociągają za sobą określony stosunek do przeciwności losu, nieszczęścia i cierpienia. Władysław Stróżewski dostrzega tragizm w życiu człowieka, jednakże nie popiera postawy negacji świata, która prowadzi, według niego, do absurdu i zła – w porządku moralnym, a do zniszczenia – w porządku ontycznym. Uważa, że negatywne strony życia nie przekreślają szczęścia, przydają mu jedynie goryczy – takie jest ludzkie gorzkie szczęście. Dostrzega zło i cierpienie, pisze o przerażeniu i smutku, które one rodzą, ostatecznie jednak opowiada się za istnieniem. Jego człowiek stoi przed wyborem: albo miłość – albo nicość.

Dzieło Władysława Stróżewskiego obejmuje rozległy obszar zagadnień filozoficznych. Znaczące miejsce zajmują w nim analizy z zakresu historii filozofii (filozofii starożytnej i średniowiecznej, w odniesieniu do dzieł presokratyków, dialogów Platona, będących przedmiotem jego Wykładów o Platonie, metafizyki Tomasza z Akwinu, ale też dialektyki Kanta i Hegla), w których po mistrzowsku posługuje się warsztatem historyka filozofii i nadzwyczaj piękną formą opisu. W interpretacji dorobku przeszłości miejsce krytyki zajmuje dialog z wielkimi myślicielami, prowadzony w postawie otwartości na różne poglądy, na „różne metafizyki”; ta postawa otwartości pozwala mu uniknąć dogmatyzmu – dostrzega ograniczenia racjonalizmu, mimo swej aprobaty rozumu widzi granicę, na którą napotyka ruch myślenia. Część jego rozpraw wykracza poza filozofię; warte wymienienia są tu rozprawy na temat autorytetu, wielkości, idei uniwersytetu, patriotyzmu, czy istoty pokoju, które dają świadectwo zaangażowaniu Filozofa w aktualne problemy kulturalne, społeczne i polityczne.

Do nieocenionych zasług dla naszego środowiska akademickiego należy wykształcenie i wypromowanie wielu studentów filozofii, filozofów, także zatrudnionych na naszej uczelni. Wykłady Profesora Władysława Stróżewskiego cieszą się niezmiennie wielkim powodzeniem wśród studentów, otwarte wykłady gromadzą licznych słuchaczy, także z tak zwanego miasta. Podczas wykładów in statu nascendi pozwala studentom uczestniczyć w żywym ruchu jego myślenia, w ich trakcie często dzieli się tym, nad czym aktualnie pracuje, ujawnia tok swego wywodu, sam stawiając sobie problemy w formie pytań, które następnie roztrząsa, a słuchacze nierzadko dorzucają z sali swoje spostrzeżenia, współtworząc proces autentycznego filozofowania.

Nie sposób wyliczyć wszystkich dzieł, funkcji, inicjatyw, prac organizacyjnych, których Profesor Władysław Stróżewski jest autorem. Oprócz wykładów w zakresie filozofii i estetyki na Uniwersytecie Jagiellońskim i Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a także na innych uczelniach krajowych, prowadził cykl wykładów w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej, brał czynny udział w seminariach „Nauka – Religia – Dzieje” odbywających się w obecności Ojca Świętego Jana Pawła II w Castel Gandolfo. Od 1992 roku pełni obowiązki redaktora naczelnego reaktywowanego przez siebie „Kwartalnika Filozoficznego”, jednego z najważniejszych, by nie powiedzieć najważniejszego polskiego czasopisma filozoficznego. Jest także członkiem wielu komitetów i rad redakcyjnych głównych periodyków filozoficznych, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Władysław Stróżewski jest wieloletnim przewodniczącym Polskiego Towarzystwa Filozoficznego, ponadto członkiem wielu towarzystw naukowych, polskich i zagranicznych. Był wielokrotnie wyróżniany, m.in. Nagrodą Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki; Nagrodą Ministra Edukacji Narodowej; Nagrodą Fundacji Alfreda Jurzykowskiego w Nowym Jorku, a także odznaczany, m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Polonia Restituta.

Szanowni Państwo!
Profesor Władysław Stróżewski jest wielkim humanistą, postacią iście renesansową, o wszechstronnych talentach i dokonaniach. O takim człowieku – wysokiej rangi, Karl Jaspers pisał, że odciska niezatarty ślad na życiu innych ludzi, jest arystokratą ducha, który „daje gwarancję przeciw nicości”.

Uczoność Władysława Stróżewskiego posiada najwyższy wymiar, wyznacza innym miary uczonego filozofa i nauczyciela.

prof. dr hab. Czesława Piecuch